W 2016 roku w Lublinie nie będzie drużyny żużlowej. KMŻ nie otrzymał od Głównej Komisji Sportu Żużlowego licencji na występy w drugiej lidze . Na przeszkodzie stanęły kłopoty finansowe klubu i brak porozumienia z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w sprawie użytkowania toru przy Al. Zygmuntowskich.
Jak tłumaczył prezes KMŻ-etu Andrzej Zając największym problemem okazał się właśnie brak umowy z MOSIR-em.
Powodem nieudzielenia zgody na użytkowanie toru jest jego fatalny stan, ale także dług Klubu wobec miejskiej spółki. To ponad 19 tysięcy złotych.
Tak się jednak nie stało. Sprawę dodatkowo pogarszał fakt, że klub ma jeszcze 230 tysięcy długu. Prezes Andrzej Zając zapowiada, że w zaistniałej sytuacji KMŻ-et będzie zmuszony ogłosić upadłość.
W 70-letniej historii lubelskiego żużla Lublin po raz drugi nie zgłosi swojej drużyny do rozgrywek ligowych.