Pandemia pozostawiła ślad w portfelach konsumentów. W drugiej połowie 2020 roku przybyło bankrutów.
Sądy orzekły upadłość konsumencką wobec 8,4 tys. osób, czyli blisko dwukrotnie więcej niż na początku ubiegłego roku. Suma ich zaległych zobowiązań przekroczyła 300 mln złotych.
O tym, kogo dotknął kryzys, mówi prezes Adam Łącki.
Najwięcej ogłoszonych upadłości miała miejsce w województwie śląskim, mazowieckim oraz wielkopolskim. W największym stopniu konsumenci byli najczęściej dłużni bankom, funduszom sekurytyzacyjnym i firmom pożyczkowym.
Julia Kaproń