Obyło się bez niespodzianek. Zawodnicy Nikoli Grbicia pokonali na inaugurację Mistrzostw Świata na Filipinach Rumunię 3:0 (34:32, 25:15, 25:19). Pierwszy krok w kierunku strefy medalowej należy uznać za zaliczony.
Grafika: Facebook Polska Siatkówka
Skład wicemistrzów olimpijskich, który wyszedł na parkiet hali w Quezon City bez dwóch zdań należy uznać za ,,pierwszy garnitur” naszej drużyny na ten turniej. W szóstce ekipy Nikoli Grbica wyszli: Bartosz Kurek, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Tomasz Fornal, Wilfredo Leon, Marcin Komenda. Skład uzupełnił na pozycji libero Jakub Popiwczak.
Dwójkę zawodników Bogdanki LUK Lublin oraz pozostałych kolegów wspierał z kwadratu rezerwowych Kewin Sasak. Oprócz niego w odwodzie selekcjoner naszej kadry miał dostępnych: Kamila Semeniuka, Artura Szalpuka, Szymona Jakubiszaka oraz Maksymiliana Graniecznego.
Momentami kibicom reprezentacji Polski mogła w dzisiejszym meczu z Rumunią drgnąć brew. Goły wynik spotkania nie budzi szczególnych zaskoczeń. Gdyby ktoś nie znał kontekstu i stawki tej rywalizacji, mógł być pełen podziwu dla adwersarzy biało-czerwonych. Rywale weszli w spotkanie bez większych kompleksów. Mieli w premierowej części trzy piłki setowe. Zakończyło się na strachu. Finalnie nasi reprezentanci pokonali rywali 34:32.
Dwa następne partie pokazały już dominację ustępujących wicemistrzów świata. Jutro Polacy mają dzień przerwy w meczach, a w poniedziałek zmierzą się z Katarem.
Drugie spotkanie Polaków podczas Mistrzostw Świata na Filipinach zaplanowane jest na poniedziałek 15 września na godzinę 15:30. Transmisja odbędzie się na Polsacie oraz Polsacie Sport.
