Upadł projekt w sprawie uwolnienia Julii Tymoszenko. Rada Najwyższa Ukrainy nie poparła w głosowaniu żadnego z sześciu projektów ustaw. Za głosowały ugrupowania opozycyjne, przeciw byli przedstawiciele władz. Podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską wisi na włosku.
Opozycja apeluje do Parlamentu Europejskiego, by ten wprowadził sankcje wobec władz Ukrainy. Ich zdaniem Partia Regionów i prezydent Wiktor Janukowycz ponoszą odpowiedzialność za to, że Ukraina straciła szansę na podpisanie tego dokumentu.
Unia podpisanie umowy uzależniła od uwolnienia Julii Tymoszenko. Jednak w samej Ukrainie postać byłej premier nie jest postrzegana jednoznacznie – mówi profesor Walenty Baluk z Centrum Europy Wschodniej.
W niedzielę w Kijowie odbędzie się demonstracja poparcia integracji europejskiej. Opozycja zachęca Ukraińców do aktywnego uczestnictwa. A jak potoczą się dalsze losy Julii Tymoszenko? Prezydent Wiktor Janukowycz, jeżeli zależy mu na integracji z Unią Europejską, może jeszcze wydać dekret o ułaskawieniu byłej premier.
