Podróż nie tylko palcem po mapie. Tomaszów Lubelski ma swoje walory i prezentuje je turystom. Specyficzna architektura czy obiekty sportowe to tylko niektóre z nich.
„Mamy czym przyciągnąć turystę” – stwierdza Michał Basiński, prezes lokalnej organizacji turystycznej z Tomaszowa Lubelskiego.
Z Tomaszowa jest blisko do Suśca, Krasnobrodu do Hrebennego gdzie jest przejście graniczne. Sanktuarium Najświętszej Marii Panny w Tomaszowie Lubelskim modrzewiowy kościółek, który być może już w niedługiej przyszłości zostanie wciągnięty na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. Tutaj znajdują się najlepiej przygotowane w tej części polski trasy do narciarstwa biegowego.
Poza tymi walorami jest także coś dla podniebienia. Czysta woda, ekologiczne owoce, jagodzianki. To wszystko uraczy najwykwintniejszych smakoszy. „Rozpieszczamy łasuchów” – zauważa Andrzej Kudlicki, znany regionalista propagujący Roztocze.
Liczne źródła bogate w mikroelementy. Woda tryska z pokładów trzeciorzędowych. Klimat roztoczański, który można zamknąć w słoiki. W postaci przetworów, miodów. W postaci mąk które są tam wytwarzane, kasz. Można robić syropy i nalewki. To życie na Roztoczu smakuje najbardziej.
Miasto powstało w 1612 roku. Właśnie wtedy akt lokacyjny umożliwił organizowanie tam chociażby jarmarków. Obecnie W Tomaszowie Lubelskim mieszka 21 tysięcy osób.