Teatr Andersena po raz dziewiąty rozdał swoje wyróżnienia.
Zapałki Andersena to forma podziękowania dla tych, którzy najbardziej pomagali teatrowi przy realizowaniu jego zadań. Co ciekawe nie ma ani jury, ani żadnych formalnych zasad ich przyznawania. O nominacjach decydują po prostu aktorzy oraz pracownicy tej instytucji.
W tym roku zapałki powędrowały do Ewy Dados z Polskiego Radia Lublin oraz naszego radiowego kolegi Kacpra Sulowskiego.
W poprzednich latach laureatami zapałek Andersena byli m. in. Bank PKO BP, hotel Lokomotiva oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków.
W tym roku po raz pierwszy przyznano tzw. anty-zapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin kierowany przez Michała Karapudę. Aktorzy teatru Andersena zarzucają mu m. in. rażącą bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.