Gruźlica, Odra, Różyczka. Te szczepienia obowiązują w Polsce. Jest jednak grupa ludzi, która nie chce szczepić siebie ani swoich dzieci.
W naszym kraju za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara – mówi Jolanta Chabros z Inspekcji Sanitarnej w Lublinie.
Służą one zapobieganiu, profilaktyce chorób zakaźnych. Można tutaj zastosować zasadę taką ogólną – lepiej zapobiegać, niż leczyć. Dlatego my jako inspekcja sanitarna, staramy się zachęcać rodziców, osoby dorosłe, do szczepień ochronnych.
Program szczepień jest aktualizowany co roku. Dzielimy je na obowiązkowe i zalecane. Koszt obowiązkowych pokrywa budżet państwa, zaś zalecane są w całości finansowane przez pacjentów.
W szczepieniach ochronnych jest ważna odporność populacyjna. Osoba zaszczepiona przerywa łańcuch zakażeń, ponieważ nie zachoruje, nie przenosi wirusa czy drobnoustroju dalej. Chroniąc siebie, chronimy też innych, czyli jesteśmy odpowiedzialni w tym momencie za całą populację.
Inspekcja sanitarna i lekarze starają się propagować szczepieni ochronne. Gdy u osoby występują przeciwskazania do nich, wtedy ma ona ustalony indywidualny kalendarz szczepień ochronnych w przychodni.