Użycie broni chemicznej przez reżim w Syrii byłoby niedopuszczalne i nie może pozostać bez odpowiedzi- tak Sekretarz Generalny NATO komentuje informację na temat użycia gazu bojowego przeciwko rebeliantom.
Jednak do tej pory nie wiadomo do końca, która z walczących stron jest odpowiedzialna za atak. Mimo to Stany Zjednoczone rozważają militarną interwencję . Tego nie chce natomiast Brytyjska Izba Gmin. Minionej nocy sprzeciwiła się wnioskowi premiera Davida Camerona o zaangażowanie wojsk.
W tym konflikcie nie ma dobrych decyzji dla zachodu, każda z nich ma swoje negatywne konsekwencje – Mówi dr Bartosz Bojarczyk z wydziału politologii UMCS
Pomimo rozważanej interwencji Barack Obama nie chce mocno angażować się w Syryjską wojnę. Krótkotrwałe działania z użyciem samolotów i rakiet to jeden ze scenariuszy Białego Domu, ale jakakolwiek pomoc Amerykanów niesie za sobą poważne konsekwencje – dodaje dr Bojarczyk
Wojna domowa w Syrii trwa 2 lata, a od jej wybuchu życie straciło ponad 60 tys. ludzi