Wyschnięty strumyk w Ogrodzie Saskim czeka na remont.
Kanał wodny łączący górny staw z dolną sadzawką nie spełnia swojej funkcji. Mający łączyć dwa zbiorniki, przeciekał, co doprowadziło do zamknięcia obiegu wody. Wykonywane ekspertyzy nie wskazują przyczyn ubywania wody.
O szczegółach mówi Olga Mazurek-Podleśna z Urzędu Miasta Lublin:
Ewentualna naprawa stanu rzeczy może rozpocząć się dopiero po, tak zwanym, okresie trwałości projektu, który kończy się w 2019 roku. Wcześniejsze rozpoczęcie prac wiązałoby się z koniecznością zwrotu części unijnej dotacji.
Problem z kompleksem wodnym trwa od 2003 roku. Ówczesny koszt jego budowy przekroczył pół miliona złotych. Strumyk najprędzej zostanie odbudowany w 2020 roku.
Piotr Staszczuk