Złodziej ukradł malucha złodziejowi. Do zdarzenia doszło we wsi Berejówka w gminie Niedźwiada. Auto stało na jednej z posesji. Samochód nie miał przednich kół, akumulatora, siedzeń i benzyny. Pojazd przywłaszczył sobie młody mieszkaniec sąsiedniej miejscowości, który kiedyś chciał go odkupić ale spotkał się z odmową.
17 latek razem ze swoim rówieśnikiem w nocy wziął ze sobą brakujące elementy samochodu i na miejscu skompletował auto, nalał paliwa i odpalił na krótko.
Mimo wielu lat maluch dał się uruchomić. Nastolatkowie siedzenia zrobili z desek i odjechali. Fiata schowali w lesie kilka kilometrów dalej. Ku ich zdziwieniu samochód po jakimś czasie zniknął.
Kolejnym złodziejem auta okazał się 23 latek. Auto rozebrał na części, pociął i sprzedał na złomie. W miejscu zamieszkania mężczyzny policja znalazła silnik pojazdu i inne drobne części.
17 latkowie odpowiedzą za kradzież z włamaniem. 23 latek poniesie odpowiedzialność za kradzież mienia.