Środki z Funduszu Spójności stoją pod znakiem zapytania?

pixabay.com

Słowo przeciwko słowu, a jak środków z Funduszu Spójności nie było, tak nie ma. Zdaniem ludowców, zagrożone są pieniądze unijne dla naszego regionu.

Jak zauważają działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego, Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego ogłasza konkursy oraz podpisuje umowy bez gwarancji, że przedsiębiorcy oraz samorządowcy faktycznie otrzymają unijne środki. Ma o tym świadczyć dokument pozyskany z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, który podpisała sekretarz stanu Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

 

O szczegółach mówi europoseł Krzysztof Hetman, wiceprezes PSL-u i szef partii w województwie lubelskim:

Krzysztof Hetman

Europoseł radzi radnym sejmiku województwa, aby wystąpili oni do premiera o pisemne potwierdzenie, że rząd będzie zabezpieczał wydatki beneficjentów ponoszonych w ramach programu. Zdaniem Hetmana taki mechanizm powinien funkcjonować do czasu, aż Komisja Europejska zacznie refundować środki. W jego przekonaniu dojdzie do tego dopiero, gdy rząd spełni warunki, do których sam wcześniej się zobowiązał.

Żeby osiągnąć consensus muszą być dobre intencje z dwóch stron– argumentuje Jan Kanthak, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych[

Jan Kanthak

Przypomnijmy, że w ramach Funduszu Spójności do Polski miało trafić ponad 350 mld złotych.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia