Mieszkańcy miasta skarżą się na dużą liczbę śniętych ryb na brzegu Zalewu Zemborzyckiego. Polski Związek Wędkarski w Lublinie zapewnia, że w miarę możliwości miejsce to jest systematycznie sprzątane.
Członkowie PZW tłumaczą, że taka sytuacja ma miejsce co roku, na ogół na przełomie maja i czerwca. Leszcze pod koniec okresu tarła są osłabione, przez co padają. PZW w Lublinie zaznacza również, że liczba martwych ryb na brzegu zależna jest od ukształtowania dna Zalewu.
Staramy się je sprzątać dwa razy w tygodniu, ponieważ ze wzgledu na ilość pracowników nie da się tego robić codziennie– mówi Grzegorz Kahlan z Biura Zarządu Okręgu PZW w Lublinie:
Jeśli widzimy padnięte osobniki, należy powiadomić o tym Polski Związek Wędkarski w Lublinie wraz z dokładną ich lokalizacją. PZW apeluje, aby nie dotykać martwych ryb.
Agata Bogucka
Zobacz też: Na UP powstaną ogrody sensoryczne