Śmiercią zakończyła się sobotnia bójka pseudokibiców Stali Stalowa Wola i Motoru Lublin. Pobity 33-latek zmarł w szpitalu

Nie żyje mężczyzna pobity przez sympatyków Motoru Lublin. Zmarł nad ranem w szpitalu. Trafił tam na skutek dotkliwego pobicia, które miało miejsce w sobotę. Prokuratura zarządziła sekcję zwłok, która wskaże przyczynę śmierci.

33-latek kibicował Stali Stalowa Wola, razem z kolegami jechał do Kołobrzegu na mecz swojej drużyny. Pod Skaryszewem w powiecie radomskim zatrzymali ich pseudokibice Motoru Lublin.

Bijatyka miała trwać około dziesięciu minut. Śledczy ustalili, że część uczestników miała ze sobą kastety. Policja zatrzymała blisko 40 osób, a cztery aresztowano na okres trzech miesięcy, postawiono im także zarzuty udziału w bójce, której następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu. Wówczas groziło im do 8 lat pozbawienia wolności.

Jak dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Okręgowej w Radomiu, po śmierci Rafała K., zmieni się kwalifikacja czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi od 1 do 10 lat pozbawienia wolności.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia