Prokuratura postawiła zarzuty w sprawie śmiertelnego potrącenia w Wólce. Oskarżony Witold B. usłyszał zatrzut umyślnego naruszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym doprowadzając do zgonu kobiety, po czym zbiegł z miejsca wypadku. Drugi z zarzucanych mu czynów to nieudzielenie pomocy potrąconej pieszej.
Efekty przesłuchania przedstawia Beata Syk – Jankowska, rzecznik prokuratury okręgowej w Lublinie.
Sprawcą okazał się 26-letni policjant z Łęcznej. Został zatrzymany wczoraj po pracy operacyjnej policjantów z Lublina. Funkcjonariusze sprawdzili blisko 100 samochodów, które mogły brac udział w zdarzeniu. Ostatecznie okazał się nim ciemno zielony Volkswagen Passat. W sprawie pomógł monitoring jednej z firm na trasie przejazdu.
-Jesteśmy w szoku – mówi aspirant Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Prokurator rejonowy Lublin-Południe jeszcze dziś skieruje wniosek do miejscowego sądu rejonowego o tymczasowe aresztowanie oskarżonego na okres trzech miesięcy. Witoldowi B. grozi 12 lat więzienia. W toku jest również procedura usunięcia go ze służby.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w sobotę. Kierowca potrącił dziewiętnastoletnią Katarzynę, studentkę I roku Archeologii UMCS na przejściu dla pieszych i uciekł z miejsca zdarzenia. Mimo reanimacji poszkodowana zmarła.