Rowerowy Patrol

Mają za sobą już ponad 1000 km. Od początku lipca są codziennie na ścieżce rowerowej po to aby służyć innym. Można ich rozpoznać po pomarańczowych koszulkach i po tym, że jeżdżą parami.

Wśród naszych interwencji zdarzają się takie pomocowo-drogowe jak dokręcenie pedała czy sklejenie dętki. Ale też dużo związanych z delikatnymi wypadkami na ścieżce rowerowej. – mówi Marta Tarnowska koordynator Rowerowego Patrolu Pierwszej Pomocy w Lublinie.

– Mieliśmy trzy interwencje takich medycznych słóżb, które musieliśmy wzywać, po trzech wypadkach. Do 13-letniej dziewczyny, która uderzyła głową o beton. Był też bardzo malutki chłopczyk, który dostał wstrząsu anafilaktycznego, 2-latek, który tracił przytomność. Jedna osoba z utratą świadomości po spożyciu alkoholu.

To były trzy poważniejsze interwencje Rowerowego Patrolu Pierwszej Pomocy. Na co dzień wolontariusze spotykają się z różnego rodzaju skaleczeniami, obtarciami, a także z problemem przyspieszonego tętna z powodu nadmiernego wysiłku.

Najtrudniejszy jest moment kiedy wolontariusz staje przy poszkodowanym, kiedy na przykład leci krew. – dodaje Tarnowska.

Wtedy musi szybko podjąć pewne decyzje, czyli musi zabezpieczyć teren żeby inny rowerzysta nie wpadł na nas, usi szybko założyć rękawiczki. Drugi wolontariusz szykuje sobie wtedy środki opatrunkowe i podaje tej osobie, która wykonuje te czynności. Mi się wydaje, że wtedy kiedy widzimy, że ten człowiek cierpi i go boli to to jest taki najtrudniejszy moment dla wolontariuszy.

Do tej pory Rowerowy Patrol Pierwszej Pomocy przejechał 1128km i wykonał 63 interwencje, z czego 4 z udziałem karetki. Jeżeli ktoś uległ wypadkowi na ścieżce rowerowej lub był jego świadkiem może zadzwonić pod alarmowy numer telefonu 515 470 044.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia