Roman Giertych planuje przyjazd do Polski, aby stanąć w walce o Kielce z Jarosławem Kaczyńskim. Na jego przyjazd oprócz wyborców Platformy Obywatelskiej czeka lubelska prokuratura.
Chce mu przedstawić „nowe” zarzuty w sprawie dotyczącej spółki Polnord i domniemanego wyprowadzenia z niej ok. 92 mln zł. Przypomnijmy, że śledztwo w tej sprawie toczy się od 2017 roku.
Pierwszeństwo w poznaniu zarzutów posiada podejrzany, który na ten moment nie odpowiedział na wezwania lubelskiej prokuratury– mówi Andrzej Jeżyński, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
W marcu ubiegłego roku prokuratura nie otrzymała orzeczenia Sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania mecenasa. Jak mówi Rzecznik, decyzja o ponownym wnioskowaniu zatrzymania zależy od Prokuratora prowadzącego.
Janusz Tarczydło