Przedstawiciele rodziców dzieci uczęszczających do Zespołu Szkół nr 12 w Lublinie chcą odwołania jego dyrektora. Zarzucają też urzędowi miasta, że nie podejmuje odpowiednich działań w tej kwestii.
Spór trwa już 1,5 roku. Dyrektorowi zarzuca się m.in. pozwalanie na wchodzenie do szkoły osób postronnych, niewezwanie karetki do dziecka, które doznało urazu, czy podrabianie dokumentów w elektronicznym dzienniku.
Za jedno z takich działań został nawet ukarany – mówi zastępca przewodniczącej Rady Rodziców, Ewa Sosnowska-Bielicz:
Na dzisiejszej sesji rady miasta radni zdecydują czy skarga złożona na dyrektora jest zasadna. Z tego też powodu przedstawiciele rodziców symbolicznie protestowali pod ratuszem. Do sprawy będziemy jeszcze wracać.