Krzysztof Żuk pozostał prezydentem Lublina. Wczoraj odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta. CBA wnioskowało o podjęcie uchwały w sprawie wygaszenia mandatu prezydenta. Zarzucało mu złamanie ustawy antykorupcyjnej. Radni podjęli natomiast uchwałę o braku podstaw do wygaszenia jego mandatu.
Krzysztofa Żuka poparli wszyscy radni Platformy Obywatelskiej i Wspólnego Lublina, natomiast za jego odwołaniem byli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.
Nadzwyczajną sesję zwołał sam prezydent. Jak powiedział, by pokazać, że się nie boi i nie ma nic do ukrycia.
k22_35fd78fcb1d6420fb3cd2386d3beaaff
Podczas sesji przed Ratuszem kilkaset osób demonstrowało swoje poparcie dla Żuka. W internecie popularność zdobyło hasło „Murem za Żukiem”.
Mimo to, piętnastu radnych Prawa i Sprawiedliwości zagłosowało za wygaszeniem mandatu.
– Nie chcemy decydować czy prezydent Żuk był dobrym prezydentem czy złym, głosujemy na wniosek CBA – mówi Tomasz Pitucha, przewodniczący PiSu w Radzie Miasta.
k22_b8707ef1598642fa92fe5a745c63ba4a
Nie jest to zamknięcie sprawy. CBA może złożyć wniosek do wojewody lubelskiego o wygaszenie mandatu prezydenta.
Wniosek w sprawie wygaśnięcia mandatu to efekt kontroli, w której CBA ustaliło, że Żuk – wbrew zakazowi – łączył swoją funkcję z zasiadaniem w radzie nadzorczej spółki PZU Życie. Prezydent twierdzi jednak, że posiada opinie, które wskazują na jego niewinność.