W tym cyklu najważniejsze jest to co w filmach najsłabsze.
Liczą się absurdalne scenariusze, złe aktorstwo i kiepskie efekty specjalne. Organizatorzy chcą pokazać najlepsze strony najgorszych produkcji. W wiosennej edycji przeglądu królować będą zwierzęta i rośliny.
– Jest to jedyna okazja w historii kinomatografii, żeby zobaczyć potworne, ogromne ryjówki, które tak naprawdę są psami w przebraniu – mówi Monika Stolat, pomysłodawczyni
Widzowie oprócz „Zabójczych ryjówek” zobaczą też „Atak pomidorów zabójców” i „Czarną owcę”. Wszystkie seanse poprzedzać będą krótkie prelekcje. Filmy będą emitowane pojedynczo w kolejne dni, zaczynając od jutra o godzinie 19 w Podziemiach Centrum Kultury w Lublinie.
Agata Ścibura