Za brak maseczki grozi brak pracy. Organizacje społeczne zaprotestowały pod Kuratorium Oświaty w Lublinie, aby obronić nauczycielkę.
Chodzi o sprawę bibliotekarki jednej z lubelskich szkół. Kobieta oznajmiła swoim przełożonym, że nie będzie zakładać maseczki w pracy. Została za to odsunięta od obowiązków.
Ta historia zaczęła się 11 miesięcy temu, kiedy wystosowałam do dyrekcji pismo z pytaniem o zasadność noszenia maseczek – mówi Małgorzata Chodkowska, bibliotekarka z Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Augusta i Juliusza Vetterów w Lublinie:
Sprawa trafiła do Rzecznika Dyscyplinarnego dla Nauczycieli. Ten, po postępowaniu wyjaśniającym, złożył wniosek o postawienie kobiety przed komisją dyscyplinarną. Obrady rozpoczęły się 28 kwietnia, jednak zostały odroczone do 25 kwietnia. Marzena Modrzewska-Michalczyk, dyrektorka szkoły, odmówiła komentarza w tej sprawie do czasu wydania orzeczenia.
Adam Szymański/Agata Bogucka