Mandaty za zbyt długie wyprzedzanie wzbudziły irytacje w kierowcach tirów. Wyrażają oni swoje niezadowolenie spowalniając ruch na drogach. Trwa „Protest 69” – chodzi o to, by po autostradach jechać właśnie z prędkością 69 kilometrów na godzinę, a w terenie zabudowanym z prędkością 40.
Kierowcy pytają co to znaczy długie wyprzedzanie. Nie są pewni co policja ma na myśli, ponieważ w polskim prawie nie jest konkretnie określone ile wyprzedzanie ma dokładnie trwać.
O proteście mówi Tomasz Gwóźdź, kierowca tira:
Artykuł 24 Ustawy o Ruchu Drogowym informuje, że kierowca zanim przystąpi do wyprzedzania musi upewnić się czy ma wystarczająco miejsca i nie utrudnia nikomu ruchu ani innego manewru np. zmiany pasu oraz czy ktoś inny nie zamierza wyprzedzać. Nie jest natomiast wspomniane, ile taki manewr ma trwać. W niemieckim prawie mówi się o 45 sekundach i taką długość również Polscy kierowcy uznają za optymalną.
Za zbyt długie wyprzedzanie policjant może przyznać kierowcy 200 zł i 2 punkty karne. Swoje niezadowolenie tirowcy wyrazili dziś na trasie jeżdżąc o 10 km/h mniej niż wskazują przepisy w danym miejscu.
Katarzyna Gałan