Prawie 80-ciu poszkodowanych i 11 oskarżonych o zmuszanie do żebrania. Ruszył proces w sprawie handlu ludźmi.
Mężczyźni mieli organizować wyjazdy zarobkowe do Finlandii. Na miejscu okazywało się, że praca ma polegać na chodzeniu od domu do domu z drewnianymi ozdobami. Osoby, które nie znały języka miały dostawać kartkę z napisem, że są potrzebujące. Poszkodowani musieli płacić za przewóz, nocleg i każdą ozdobę.
Akt oskarżenia odczytała prokurator Agnieszka Pakuła.
K23_76D0819B06A447B19446CB354686DCA0
Obrońcy złożyli wnioski o wyłączenie jawności na czas składania wyjaśnień oskarżonych. Sąd odrzucił wniosek, jednak zabronił rejestracji rozprawy.
Marcin G., który oskarżony jest o kierowanie grupą przestępczą, odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na dodatkowe pytania. Prokurator więc odczytała zeznania złożone w trakcie śledztwa, które Marcin G. potwierdził. Tłumaczył w nich, że nie uważa tego czynu za przestępstwo. Jego zdaniem wszystkie osoby chciały w ten sposób zarabiać.
Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia. Kolejna rozprawa już 1 kwietnia.