Było milczenie, a teraz postawili na krzyk. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie znowu protestowali pod ratuszem.
Milczący Protest z 26 maja nie przyniósł pracowników MOPR-u wyższych wynagrodzeń, dlatego postanowili kolejny raz wyjść na ulicę. Głównym postulatem jest poprawa warunków pracy i podwyżki wynagrodzeń w wysokości 1000 zł.
- mówi Agnieszka Madejska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Katarzyna Fus, dyrektorka MOPR, przed majowym protestem zaznaczała, że w kwestii wynagrodzeń musi brać pod uwagę możliwości finansowe Ośrodka. Według jej wyliczeń podwyżki dla wszystkich pracowników to koszt ok. 6 mln zł.