38-latek z Białej Podlaskiej uszkodził automat do gry i wypłacił z niego pieniądze. Dodatkowo próbował ukryć się przed monitoringiem zasłaniając kamerę folią. Ta jednak odpadła i zakrył twarz rękami, to jednak niewiele pomogło i szybko udało się go namierzyć.
Nie było to jego pierwsze przestępstwo tego typu. Na początku listopada usłyszał zarzut włamań do automatów, w których spowodował straty w wysokości 10 tys. złotych. Od tamtej pory regularnie stawiał się w bialskiej jednostce z uwagi na zastosowany przez prokuraturę dozór Policji.
Usłyszał już kolejne zarzuty. W związku z tym, że jest to recydywa prokuratura zadecyduje o ewentualnym zaostrzeniu zastosowanego dotychczas dozoru.