Polska nie wypracowała całościowej i długofalowej polityki rodzinnej. Państwo koncentrowało działania na doraźnie wprowadzanych rozwiązaniach i nie zapewniało im odpowiedniej koordynacji – to wnioski płynące z Najwyższej Izby Kontroli po sprawdzeniu jak funkcjonuje polityka prorodzinna w Polsce.
Izba zarzuciła również brak sprecyzowanych celów i powiązanych z nimi działań. Zabrakło także analizy efektów w powiązaniu z wykorzystywanymi nakładami.
Zagadnienia polityki prorodzinnej są ujęte w wielu dokumentach strategicznych. Wszystkie przedstawiają ją jako priorytet, ale żaden nie traktuje sprawy całościowo.
System potrzebuje zmiany – mówi Paweł Biedziak, rzecznik Najwyższej Izby Kontroli.
K24_49C47CCB65D04A8EBAC7B8E14C1CD9FB
Izba proponuje zmiany. Polegają one na przejściu z myślenia sektorowego do projektowego.
K24_9941BFD1BB5E48EBBB854B63879041CD
Z danych TNS Polska wynika, ze Polacy nie są zadowoleni z polityki prorodzinnej. Działania rządu oceniamy jako doraźne i zaradcze, służące tylko tym rodzinom, które posiadają już dzieci, są wielodzietne lub znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. Polacy oczekują przede wszystkim bezpieczeństwa ekonomicznego i miejsc pracy dla młodych.