W Polsce bez śladu ginie coraz więcej ludzi. Policja wdrożyła nowy spójny system poszukiwania zaginionych, jednak Najwyższa Izba Kontroli uważa, że jest on niedokładnie stosowany.
Rocznie policja poszukuje 20 tysięcy osób. Dwóch tysięcy nie udaje się odnaleźć. W swoim raporcie NIK zauważa, że w wielu przypadkach procedurą zajmują się niewystarczająco wyszkoleni funkcjonariusze. W blisko połowie przebadanych jednostek policjanci przypisywali zaginionym zbyt niską kategorię – wyjaśnia Paweł Biedziak, rzecznik NIK
NIK zaleca aby policja lepiej współpracowała także z prokuraturą i szpitalami, gdzie często trafiają osoby bezimienne i mimo to nie są sprawdzane.
Odpowiedni wniosek o zmiany ustawowe trafił już do Ministra Spraw Wewnętrznych.


