Pojechali na koncert U2… i zagrali z nimi na scenie

Panowie z U2 znani są z niekonwencjonalnych zachowań podczas swoich koncertów, w trakcie których zbliżają ich do publiczności. Na występach zapraszają fanów do wspólnego grania i śpiewania, przed kilkoma laty Bono z irlandzkimi muzykami śpiewał na ulicy w Dublinie podczas świątecznej zbiórki charytatywnej. Doszło do zabawnego incydentu – policjanci nie rozpoznali gwiazdy i próbowali przerwać występ.

Ostatnio U2 koncertowało w Sztokholmie. Bono zobaczył przyniesiony przez dwóch chłopaków transparent: „Drums + Guitar with U2 Angel of Harlem” poczym zaprosił ich na scenę. Szczęśliwczami okazali się Michał Drozd który gra na perkusji, Filip Paprocki który gra na gitarze akustycznej. Filip na co dzień gra zespole MEL TRIPSON towarzyszył The Edge’owi na akusytku, Michał dostąpił zaszczytu zastąpienia Larry Mullena, który na czas tego utworu zszedł do fosy między sceną a fanami i oglądał występ oparty o scenę.

Sami zobaczcie jak to wyglądało:

 

Filip Paprocki na gorąco z Amsterdamu wyjaśnił nam jak to się wszystko zaczęło:

A jakie były wrażenia po występie:

Stres też był…

Gratulujemy chłopakom… i bardzo im zazdrościmy.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Godziny Szczytu, Muzyka