Podział punktów w Łęcznej po emocjonującym meczu.

W meczu 17. kolejki Betclic 1. ligi Górnik Łęczna po zaciętym spotkaniu zremisował u siebie z GKS’em Tychy 2:2.

 

fot. Górnik Łęczna (Facebook)

Pierwsze minuty meczu należały do gospodarzy. Już w 6. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Roginic. Po utracie bramki do akcji weszła drużyna GKS’u, która po zdecydowanym pressingu zdominowała środek pola i z łatwością konstruowała sobie sytuacje bramkowe. Kilkoma spektakularnymi interwencjami popisał się Pindroch. W 29. minucie precyzyjny strzał z dystansu oddał Etintrach, doprowadzając do wyrównania. W tej sytuacji bramkarz Górnika nie miał szans na skuteczną interwencje. Kilka minut później goście wyszli na prowadzenie. Bramka ta nie została jednak uznana z powodu faulu popełnionego przez jednego z napastników. Przed przerwą tyszanie jeszcze kilkukrotnie stworzyli groźne sytuacje pod bramką gospodarzy, jednak nie udało im się zdobyć gola, a wynik pozostał bez zmian.
O trudnej pierwszej połowie mówił trener Górnika Łęczna- Pavol Stano

 

Początek drugiej części spotkania to wyrównana gra obydwu zespołów. W 67. minucie do prostopadłego podania dopadł Janaszek, który umieścił piłkę w siatce. Radość kibiców zielono-czarnych nie trwała zbyt długo. Zaraz po wznowieniu gry z środka boiska podanie otrzymał Keilblinger i mocnym strzałem pokonał on bramkarza Górnika. Następne minuty meczu nie przyniosły żadnych groźnych sytuacji, i wiele wskazywało na to, że mecz zakończy się remisem. W doliczonym czasie gry wielką szansę mieli tyszanie. Zamieszanie próbował wykorzystać obrońca GKS-u. Piłkę z samej linii bramkowej wybił Szabaciuk, ratując zespół przed porażką. Ostateczny rezultat spotkania to 2:2.

W taki sposób drugą połowę oraz cały mecz podsumował trener Górnika Łęczna- Pavol Stano

 

Górnik po tym spotkaniu z dorobkiem 26 punktów zajmuje 9 miejsce w tabeli. Kolejny mecz zielono-czarni rozegrają u siebie ze Stalą Stalowa Wola. Pierwszy gwizdek 1 grudnia o godzinie 17:00.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Sport