Zatrzymanie 25 tysięcy akcesoriów odzieżowych oraz tysiąca sztuk podrobionej odzieży i obuwia sportowego – to wynik kontroli przeprowadzonej przez celników z Tomaszowa Lubelskiego. Podejrzany towar z Niemiec miał trafić do odbiorcy na Ukrainie.
Funkcjonariuszy zaniepokoiła jednak niska jakość i cena produktów opatrzonych metkami i logotypami znanych sportowych marek. Właściciele praw do znaków towarowych potwierdzili – zabezpieczona odzież to podróbki. Złożyli też wniosek o ściganie sprawców.
To największa w tym roku udaremniona próba przemytu podrobionych produktów w naszym regionie.