Ponad dwa tysiące fałszywych faktur wystawił mieszkaniec Kraśnika. Teraz musi zwrócić prawie 3,5 mln złotych. Lubelska Prokuratura Okręgowa skierowała do sądu wniosek o wydanie wyroku skazującego dla Jarosława M.
Od stycznia 2010 do listopada 2013 mężczyzna podrabiał faktury o łącznej wartości 100 mln złotych dla nieistniejącej firmy, od której miał kupować śrutę sojową i rzepakową. W rzeczywistości transakcja nie miała jednak miejsca.
– tłumaczy Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Okręgowej.
Ponadto odpowie również za pomoc w wyłudzeniu oraz pranie brudnych pieniędzy. Część środków, które pozyskał w nielegalny sposób, trafiało na konta bankowe na Cyprze. Za resztę kupił 7 kg złota, które następnie ukrył.
W sprawie firmy, z którą współpracował oskarżony, wciąż trwa postępowanie. Zaś o jego dalszym losie zadecyduje sąd:
– dodaje Beata Syk-Jankowska
Mężczyzna przyznał się do postawionych zarzutów i złożył wyjaśnienia. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy, jednak został zwolniony po zapłaceniu 70 tys. kaucji.