Nawet 250-ciu rekonstruktorów z Polski, Ukrainy, Białorusi i Węgier opanuje w najbliższy weekend Twierdzę Zamość. Wspólnie przygotują historyczne obozowisko, w którym spędzą trzy dni śpiąc w dawnych namiotach na słomie.
Hasłem 14. szturmu są „Największe Wiktorie Jana Zamoyskiego”. To nawiązanie do pierwszego ordynata, największego hetmana i jego wielkich zwycięstw z przełomu XVI i XVII wieku.
O przygotowanych dla odwiedzających atrakcjach mówi Małgorzata Momot, prezes Zamojskiego Bractwa Rycerskiego.
Najważniejszym punktem programu jest bitwa, którą będzie można zobaczyć w sobotę o 13.00 na polach pomiędzy drugim a trzecim bastionem.
To jednak nie wszystko, bo huk armat i muszkietów będzie można usłyszeć przez cały dzień. A w nocy bitwa na moście Bramy Szczebrzeskiej.
Organizatorzy przygotowali także konkursy obozowe.
– mówi Maciej Panasiuk, członek Zamojskiego Bractwa Rycerskiego. Uczestnicy obawiają się jednak upałów, jednak jak mówią, ich stroje wykonane są z wełny, czyli materiału, który izoluje zarówno ciepło, jak i zimno, a to oznacza, że wysokie temperatury nie będą tak dokuczliwe, jak się może wydawać.
14. edycja Szturmu Twierdzy Zamość rozpocznie się już jutro i potrwa do niedzieli. Szczegółowy program wydarzenia znajdziecie na stronie internetowej: zamojskiebractwo.pl
Łukasz Łaskawiec