W pierwszym mecz fazy Play-Off koszykarze AZS UMCS Lublin pokonali MKS Hutnik Warszawa 83:60. Zespół gości szczególnie w pierwszej połowie zaprezentował dobry basket.

fot. Michał Piłat/azs.umcs.pl
Spotkanie z warszawiakami nie należało do najłatwiejszych. Przyjezdni nieźle weszli w mecz, wypracowując sobie przewagę. Akademicy z Lublina mieli problem z grą defensywną. W miarę upływu czasu AZS UMCS wrócił do gry, jednak końcówka należała do Hutnika, którą wygrali 16:19. W drugiej kwarcie podopieczni trenera Przemysława Łuszczewskiego podkręcili tempo i dominowali nad rywalem. W efekcie na przerwę schodzili z prowadzeniem 34:30. Plan na pierwszą kwartę wyjaśnił Patryk Andres.
-mówi zawodnik gości
Trzecia odsłona meczu miała dać odpowiedź na to, która drużyna jest bliżej zwycięstwa. Na parkiecie brylowali Mateusz Wiśniewski i Roman Janik, którzy raz po raz zdobywali punkty dla swoich drużyn. Wiśniewski dla lubelskiego zespołu zdobył 13 punktów, zaś Janik dla warszawian trafił 10 oczek, ale rezultat był korzystny dla gospodarzy. Prowadzili 61:50. Czwarta kwarta była jedynie formalnością. Goście opadli z sił a zawodnicy z Lublina skrzętnie to wykorzystali. Zaprezentowali lepszą skuteczność pod koszem rywali, dzięki czemu wygrali całe spotkanie 83:60. Zdaniem Adama Myśliwca zmęczenie rywali pozwoliło im wygrać to spotkanie.
-wyjaśnia koszykarz AZS UMCS Lublin
To jeszcze nie koniec batalii między obiema drużynami. W przyszłą sobotę akademicy z Lublina udadzą się do Warszawy, by rozegrać rewanż na parkiecie rywala.