PKS Zielona Góra nie zamierza płacić kary po rozwiązaniu umowy z lubelskim Zarządem Transportu Miejskiego. Spółka wydała oświadczenie w tej sprawie.
Chodzi o umowę z przewoźnikiem, która została rozwiązana w ubiegłym tygodniu z powodu niezrealizowanych kursów oraz złego stanu technicznego pojazdów. Spółka twierdzi, że decyzję podjęta przez lubelski ZTM należy uznać za nieuzasadnioną i bezskuteczną, a naliczona kara umowna w wysokości miliona złotych jest nienależna.
Zdaniem zarządu, przewoźnik posiadał zdolność do obsługi wszystkich zaplanowanych kursów. PKS Zielona Góra zamierza też domagać się odszkodowania za poniesione szkody.