Do zdarzenia doszło w niedzielę, 24 czerwca przed południem. Kobieta opiekująca się pawiami w Ogrodzie Saskim zawiadomiła policję po tym, jak jeden z ptaków został zaatakowany przez psa bez kagańca.
Właściciel czworonoga zbiegł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policji, funkcjonariusze rozpoczęli jego poszukiwania. Pawiom nie stało się nic poważnego.
Warto przypomnieć, że miejscy radni wprowadzili zakaz wchodzenia z psami do Ogrodu Saskiego. W tym tygodniu Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił tę decyzję, można zatem spacerować z czworonogami po zabytkowym parku.