Lubelskie koszykarki mogą mówić o sporym pechu. Nie tylko przegrały 47:70 ze Ślęzą Wrocław, ale także straciły swoją rozgrywającą Dominikę Owczarzak.
Zawodniczka opuściła parkiet zaraz na początku meczu po groźnie wyglądającym upadku. Jej obowiązki przejęła Australijka Tess Madgen. Lublinianki były w stanie nawiązać walkę tylko w pierwszej połowie meczu. Dobre zawody rozgrywały Uju Ugoka i Kateryna Dorogobuzova. Obie zawodniczki prowadziły drużynę w ataku. Do przerwy gospodynie przegrywały tylko 36:39.
– Przyjeżdżając tutaj wiedziałyśmy, że to będzie ciężki mecz – przyznaje koszykarka z Wrocławia Agnieszka Śnieżek:
Po zmianie stron wrocławianki całkowicie przejęły kontrolę nad meczem i rozbiły rywalki. W obronie zmusiły „Pszczółki” do popełnienia aż 24 strat i dzięki temu wyprowadzały dużo akcji w kontrach. Ostatecznie Ślęza wygrała 70:47. Całe spotkanie ocenia opiekun akademiczek Krzysztof Szewczyk:
Na parkiet Basket Ligi Kobiet „Pszczółki” powrócą już w niedzielę. Wtedy też zagrają na wyjeździe z Basketem Gdynia.