Trudno jest przeżyć w przygranicznym lesie, kiedy temperatura spada, brakuje jedzenia, a żadna ze stron konfliktu nie zamierza ustąpić. Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża w Lublinie zbiera dla migrantów rzeczy niezbędne do przetrwania.
Na granicy polsko-białoruskiej przebywa szacunkowo nawet kilkaset osób. Kraj nie wysyła do nich pomocy humanitarnej. W takiej sytuacji sprawę w swoje ręce mogą wziąć nie tylko mieszkańcy przygranicznych miejscowości, ale również lublinianie. PCK umożliwia zbiórkę darów na terenie stolicy województwa.
O tym co jest obecnie najbardziej potrzebne mówi dyrektor lubelskiego oddziału PCK Maciej Budka:
Pomóc może każdy. Wymienione przedmioty należy przynosić do punktów PCK przy ulicy Puchacza 6 i Bursaki 17 do 15 października. Do 30 września można wspomóc także akcje organizacji Homofaber, która prowadzi analogiczną zbiórkę w Centrum Kultury w Lublinie.