Palikot nie wyklucza koalicji antypisowskiej. Krytykuje jednak nie tylko prezesa i jego ugrupowanie, ale także PO

Każda władza polityczna kończy się szybciej niż myśli ten, kto do tej władzy aspiruje – w taki sposób Janusz Palikot przyznał, że istnieje możliwość, by Zjednoczona Lewica weszła w koalicję antypisowską.

Jak stwierdził – prędzej wyrośnie mu kaktus na dłoni, niż partia będzie współpracować z Jarosławem Kaczyńskim i PiSem.

Przewodniczącemu Twojego Ruchu nie przeszkadza to jednak krytykować Platformy Obywatelskiej i byłego ministra skarbu, Włodzimierza Karpińskiego. Ma to związek z odrzuconymi przez nich projektami partii Palikota.

K23_C63E276B49BD481E855DED8EC5665910
– opisuje Janusz Palikot.

Poza poświadczeniami chodziło również o ustawy dotyczące podniesienia wysokości kwoty wolnej od podatku, zawieszenia płatności podatków dla początkujących przedsiębiorstw czy też powołanie Rzecznika Praw Przedsiębiorcy. Palikot przypomniał jedynie głosowania Karpińskiego, ponieważ, jak tłumaczy, jest to kandydat z Lubelszczyzny.

Nawiązując do hasła PO „Silna gospodarka – wyższe płace”, przewodniczący Twojego Ruchu przyznał, że dobrze, że Platforma uświadomiła sobie, iż wyższe zarobki wiążą się z większą konsumpcją bo to droga do silnej gospodarki. Zdaniem Palikota – szkoda tylko, że zrobiła to po ośmiu latach rządzenia. Finalnie jednak cieszy się, że partia rządząca stawia na gospodarkę i umieszcza postulaty Zjednoczonej Lewicy w swoich hasłach.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia