Trwa stan wyjątkowy na granicy polsko-białoruskiej. Politycy opozycji nie zgadzają się z rozporządzeniem prezydenta.
Wśród zarzutów pojawia się między innymi sprawa przedsiębiorców, którzy – zdaniem senatora Jacka Burego – stracą przez zaostrzenie przepisów.
Na tych terenach pogranicznych jest dużo firm związanych z turystyką czy gastronomią – mówi senator Jacek Bury.
Z wprowadzeniem stanu wyjątkowego nie zgadzają się również politycy Lewicy.
- mówi poseł Jacek Czerniak.
Stan wyjątkowy ma potrwać 30 dni i obejmować tereny pograniczne województwa lubelskiego i podlaskiego. Na poniedziałek zostało zwołane specjalne posiedzenie Sejmu, który może potwierdzić lub odrzucić wprowadzone rozporządzenie.
Zobacz też: Prezydent Andrzej Duda wydał rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią.