Co jedli żołnierze i jak cywile zdobywali jedzenie podczas wojny – odpowiedzi na takie pytania znajdziemy w książce „Okupacja od kuchni” Aleksandry Zaprutko-Janickiej
Autorka pokazuje okupację z całkiem innej strony. Udowadnia, że wojna to nie tylko walka mężczyzn, ale też kobiet, które musiały wyżywić najbliższych. Powszechny brak produktów zmuszał je, aby stworzyć coś z niczego. Przekonali się o tym uczestnicy sobotniego spotkania z pisarką. Chętni dowiedzieli się na nim jak przyrządzić kawę z żołędzi, chleb z ziemniaków i tort z fasoli.
-Potrawy te były przede wszystkim proste i smaczne – mówi Aleksandra Zaprutko-Janicka, autorka książki.
Uczestnicy spotkania nie kryli swojego zdziwienia, bo poznali wiele ciekawostek z przeszłości.
Spotkanie połączone było z degustacją okupacyjnych potraw oraz dyskusją z kombatantami o wojennych realiach. Było to pierwsze wydarzenie w ramach projektu „Wczoraj-dziś-na zawsze” stworzonego przez uczniów III i IV LO w Lublinie.
Agata Ścibura