Miało ich nie być od wtorku, ale dopiero w środę lub czwartek Lublin pozbędzie się największej zmory wakacji. W tym roku chyba każdemu komary dały się we znaki. Urząd Miasta postanowił zająć się tym przykrym problemem.
„Preparat będzie na cypermetrynie i do tego będziemy dodawali nośnik Ikar, który przedłuży skuteczność tego środka” – mówi Krzysztof Karpiński, z firmy, która będzie zajmowała się zwalczaniem komarów w Lublinie.
Odkomarzanie miało się rozpocząć we wtorek. Ze względu na zapowiadane deszcze przełożono je na środę. Specjaliści wciąż będą jednak zależni od pogody. Jeśli będzie padało – prawdopodobnie odkomarzanie zacznie się w czwartek.
Olka Mazur