Kierowcy mogą już przejechać nowo otwartym odcinkiem krajowej siedemnastki. Za nami uroczyste oddanie fragmentu ekspresówki, między węzłami Kurów Zachód oraz Skrudki.
Póki co ten drugi będzie zamknięty, ale tylko przez około dwa lub trzy miesiące.
Jak mówi Krzysztof Nalewajko z Biura Prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – na ten moment kierowcy czekali z utęsknieniem. Będzie to duże ułatwienie dla tych, którzy często korzystają z trasy między Lublinem a Warszawą.
To nie koniec zmian, jakie czekają kierowców. Za dwa lata ekspresówka ma być dostępna od Tomaszowa Lubelskiego do Warszawy. Już niedługo będziemy mogli pojechać nią do Garwolina.
-dodaje Nalewajko.
Na całej długości drogi zbudowano 21 obiektów inżynierskich. To między innymi po dwa mosty i wiadukty. Postawiono też między innymi trzy przejścia dla dużych zwierząt.
Za prace odpowiedzialna była firma Moto-Engil Central Europe. Dotychczasowa inwestycja pochłonęła 271 milionów złotych.