Powrót do bolesnej przeszłości. Wszystko za sprawą bloku 62 muzeum na Majdanku. Tam znajduje się nowa wystawa przypominająca wysiedlenia na Zamojszczyźnie.
„Chcemy dotrzeć do jak najszerszej grupy odbiorców” – stwierdza Tomasz Kranz, dyrektor muzeum na Majdanku
„Dążymy do tego aby stworzyć narracje muzealną, która objaśnia historię miejsca i zastany krajobraz historyczny, a jednocześnie umożliwia doświadczanie tego krajobrazu. W ramach wystawy historycznej staramy się łączyć tradycyjne środki wyrazu z nowymi rozwiązaniami.”
Jest to dwunasty barak udostępniony dla zwiedzających. Dawny warsztat szewski przekształcono w nowoczesny obiekt. Wszyscy chętni na sześciuset metrach kwadratowych mogą korzystać ze sprzętu elektronicznego i oglądać gabloty. „ Do zwiedzających próbujemy dotrzeć na różne sposoby” – zauważa Krzysztof Banach, kierownik działu wystawienniczego w muzeum na Majdanku
„Wykorzystanie oryginalnych eksponatów. Warstwa tekstowa, taka odautorska narracja osób przebywających wtedy w obozie. Trzecią płaszczyzną narracji to właśnie ta płaszczyzna audiowizualna. Relacje w formie wideo, ale także takiego stanowiska do odsłuchu. Aplikacja można ją zobaczyć w baraku sześćdziesiątym drugim. Prezentująca te miejsca, które możemy zobaczyć.”
Wystawa będzie otwarta dla zwiedzających od dwudziestego drugiego lipca do końca maja przyszłego roku. Całość inwestycji pochłonęła dwa miliony złotych.
W poniedziałek o trzynastej na terenie obozu koncentracyjnego na Majdanku odbędą się obchody 69 rocznicy likwidacji obozu.


