Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi, czy podręczniki szkolne są dostępne dla wszystkich.
Eksperci z Ministerstwa Edukacji Narodowej, reprezentanci stowarzyszeń oświatowych oraz wydawców spotkali się na panelu dyskusyjnym, aby porozmawiać o książkach dla uczniów.
Na rynku podręczników szkolnych mamy dosyć dużą konkurencję wydawców – wyjaśnia Piotr Prokopczyk z Najwyższej Izby Kontroli
K23_D1D251429A8E4E55B3D79C2645461608
Według NIK, przez dużą konkurencję może dochodzić do zjawisk korupcjogennych. Problemem jest także zbyt częsta zmiana podstawy programowej, co obniża znaczenie rynku wtórnego podręczników.
Kontrolerzy sprawdzą docierające do nich sygnały, które dotyczą braku podręczników dla uczniów szkół zawodowych i uczniów z niepełnosprawnościami.
Dodatkowe emocje budzi też sprawa darmowych książek dla dzieci z klas I-III. Polska Izba Książki alarmuje, że przez nie dochody wydawców mogą spaść nawet o 350 milionów złotych. Straty mogą dotknąć również księgarzy, drukarzy i hurtowników.
Krzysztof Kurasiewicz