Szkoły wciąż nie wykorzystują wszystkich swoich możliwości w celu wzbogacenia działalności wychowawczej. Tak wynika z ustaleń Najwyższej Izby Kontroli która przyjrzała się funkcjonowaniu tych instytucji.
Według kontrolerów wiele zastrzeżeń budzi kiepska organizacja współpracy z rodzicami. W kilku ze szkół jej statut był skonstruowany tak, by ograniczyć rolę i wpływ Rady Rodziców na działalność placówki. Na podstawie ankiety dla uczniów i ich opiekunów zauważono, że zbyt małą wagę przykłada się do wartości takich jak sprawiedliwość, tolerancja czy poszanowanie godności ludzkiej.
O tym jakie kwestie były szczególnie widoczne podczas kontroli mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli.
NIK po kontroli zwrócił uwagę na to, że dyrektorzy placówek powinni co rok opracowywać strategię wychowawczo – profilaktyczną dostosowaną do zmieniających zainteresowań dzieci i młodzieży. Należy także objąć nadzorem kuratorów oświaty proces opracowywania i realizacji tychże programów.
Szczepan Pawłosek