Co Czechowicz robił w weekendy? Nieznany wiersz poety ujrzał światło dzienne.
Lubelskiego liryka wpisuje się w poczet najważniejszych artystów dwudziestolecia międzywojennego. Przed awangardową erą w swojej twórczości pisał melancholijne teksty o katastroficznej i nostalgicznej tematyce, zgodnie z ówczesnymi realiami. Właśnie taki utwór, skierowany w stronę jego koleżanki – Heleny Życińskiej, mogliśmy poznać w sobotę na prezentacji nieodkrytego do tej pory dzieła.
Szczegółowo o kunszcie poety mówił profesor Aleksander Wójtowicz, kierownik Muzeum Józefa Czechowicza:
Wiersz upublicznili bliscy adresatki – Edward Sitek oraz Paweł i Marek Prokopowie.
Mateusz Szałkowski