Pracownicy niepokoją się przyszłością DDK Węglin. Aktualnemu dyrektorowi kończy się umowa, a jeśli chce zostać za sterami, to na stanowisku pełniącego obowiązki.
Formalnie Sławomir Księżniak jest zatrudniony do ostatniego dnia stycznia. Pracownicy niepokoją się, że do końca miesiąca zostało 10 dni, a sytuacja nie jest jasna.
Instytucja kultury to tak naprawdę pracownicy, a my czujemy się pominięci– mówi Ludomir Franczak z DDK Węglin:
Urząd miasta nie podziela zdania pracowników. Zaznacza, że Księżniak ze względu na nieprawidłowości z 2019 r. i planowy audyt finansowy nie może pracować na stanowisku dyrektora.
- tłumaczy dyrektor wydziału kultury urzędu miasta Michał Karapuda.
Jak podkreśla urzędnik, sytuacja powinna się wyjaśnić w przeciągu maksymalnie 12 miesięcy.