„W Lublinie Mieszkańcy głosu nie mają” – pod takim sloganem Lubelski Ruch Miejski przeprowadził cichy protest pod Urzędem Miasta. Uczestnicy wydarzenia zakleili sobie usta czarną taśmą.
Happening był związany z głosowaniem nad nowym Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Lublina. Jak utrzymuje LRM, uwagi złożone do rzeczonego studium zostały zignorowane przez władze miasta i nie podane do informacji publicznej. Stowarzyszenie przypomina, że podczas referendum ponad 22 tysiące osób nie zgodziło się na podaną propozycje zagospodarowania Górek Czechowskich. Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy słychać sprzeciw miasta.
– mówi Paulina Zarębska – Denysiuk z Lubelskiego Ruchu Miejskiego.
Jego członkowie zamierzają zabrać głos podczas dzisiejszej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Umożliwia im to zebrane wcześniej 50 popierających ich podpisów. Zgodnie z ustawą głos może zabrać 15 osób. Członkowie ruchu liczą jednak, że Rada zgodzi się, aby udzielić go większej ilości osób.