20 stopni Celsjusza w ciągu 10 minut – o tyle potrafi wzrosnąć temperatura w samochodzie w słoneczny dzień. Dlatego też nie można zostawiać dzieci ani zwierząt w pojeździe, nawet jeżeli wychodzimy „na chwilę”.
W zamkniętym wnętrzu tworzy się swego rodzaju szklarnia – nawet wtedy, gdy zaparkujemy w cieniu. Już kilka minut w takich warunkach wystarczy, by niewielki organizm przestał funkcjonować prawidłowo.
Starszy sierżant Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie podkreśla, że ważna jest szybkość działania:
Nie zamykajmy nikogo w gorącej pułapce. Policja ostrzega przed upałami w zamkniętym samochodzie
Jeżeli widzimy dziecko lub zwierzę zamknięte w samochodzie, spróbujmy znaleźć kierowcę. Jeżeli to się nie uda, można wybić jedną z szyb, w taki sposób, by nie poranić pasażera.