Nie przyznał się do popełnionego czynu, a potem złożył fałszywe zawiadomienie. 64 – latek usłyszał zarzuty

Najpierw uderzył swoim samochodem w zaparkowane auto, później okłamał interweniujących policjantów, a na koniec złożył fałszywe zawiadomienie o przestępstwie. 

Dyżurny policji w Lublinie dostał zgłoszenie o zderzeniu samochodów na parkingu przy ulicy Jutrzenki. Mężczyzna odjeżdżając uszkodził jeden z samochodów, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Chwilę później funkcjonariusze dotarli do jego mieszkania. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia czynu.

Po spotkaniu z policjantami udał się na komisariat i złożył zawiadomienie o przestępstwie. Według niego nieznana osoba wsiadła do jego samochodu i doprowadziła do stłuczki. Z zeznań świadków wynika, że 64-latek wymyślił całą historię.

Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia