Najwyższa Izba Kontroli przestrzega przed wycinką drzew w miastach. Urzędy zbyt łatwo ulegają inwestorom

Urzędnicy nie troszczą się dostatecznie dobrze o zieleń w miastach. A dokładnie o drzewa. Przegrywają one z inwestycjami.

Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że prezydenci i burmistrzowie miast, wydając zgodę na budowę nowych obiektów, nie chronią należycie tych roślin.

Zdaniem NIK, w większości przypadków nie badano wartości przyrodniczej drzew, nie rozpatrywano rozwiązań alternatywnych, a opierano się głównie na dowodach przedstawionych przez inwestora. W efekcie tylko w dwóch na tysiąc inwestycji, zabroniono usunięcia drzew.

Najczęstszą kompensacją za wycinkę, jaką urzędnicy nakładali na inwestorów, był obowiązek nasadzenia nowych drzew – wyjaśnia Paweł Biedziak rzecznik Najwyższej Izby Kontroli

NIK ochrona drzew w miastach

Kontrolę przeprowadzono w dziesięciu urzędach miast oraz dziewięciu starostwach powiatowych, w pięciu województwach: kujawsko-pomorskim, lubelskim, małopolskim, opolskim i podlaskim. Sprawdzano inwestycje, w których powierzchnia zabudowy była większa niż 500 m kw., i z powodu których wydawano zezwolenie na usunięcie drzew lub odmówiono wydania takiego zezwolenia.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia